Po lekcjach Mel, Rafał i Fabian spotkali się przed szkołą.
- No a wtedy Bun jej na to 'wymiotowałam'. - skwitował Rafał.
- Tsa. Ona nigdy nie grzeszyła inteligencją. - roześmiali się.
- Cześć! O czym gadacie? - podeszła do nich Julia, jak zwykle uśmiechnięta od ucha do ucha. Pocałowała każde z nich w policzek. - Boże, ale miałam jazdę na matmie.
- O, no to chyba nie słyszałaś o przygodzie Meli. - zaśmiał się brunet. (przyp. aut. dopóki nie skończyłam zakładki o bohaterach, jesteście zmuszeni do zastanawiania się, kto jest brunetem, a kto blondynem, ale teraz się zlituję - tutaj chodzi o Fabiana. Rafał jest blondynem ;))
- Ekhm.
- Przepraszam. O przygodzie Bun.
Fabian szybciutko streścił jej cały dzisiejszy dzień.
- Wow. Okej, dobra, miałaś gorzej. - skomentowała Julia.
- Ta, ta.
- Buni, coś nie tak? - zainteresował się Rafał. - Jesteś jakaś nieobecna.
- No wiem no... Ciągle myślę o takim typie z parku...
- Tym, o którego się otarłaś i który poraził cię prądem? - Fabian zaczął śmiesznie poruszać brwiami.
- Oj zamknij się. Nie o to chodzi, że mi się spodobał. Coś mi się w nim właśnie nie spodobało.
Oczy Julii zapłonęły na lazurowo, a potem na czarno.
- W tym sensie?
- Tak, właśnie w tym.
- Ale Dół czy Góra?
Rafał i Fabian patrzyli na nie jak na idiotki.
- Sądzę, że Góra. Nie wyglądał mi na Dół, przecież oni tam są brzydcy, a on był niczego sobie, prawda?
- Nie wiem, nie gapię się na facetów w TEN sposób. - parsknął Fabian.
- Dzięki. - Melania szturchnęła go w ramię. - Macie szluga?
Cała trójka spojrzała po sobie.
- Nie. I zadecydowaliśmy, że od dzisiaj nie palisz. - przemówiła Julia w imieniu grupy.
- Kiedy tak zadecydowaliście?!
- Dziś, jakąś godzinę temu.
- Ugh. No dobra. Ale nie będziecie mnie kontrolować w domu. Ha!
- Ale w domu nie zapalisz, bo są twoi rodzice.
- A jeśli ich nie będzie?
- Dobrze wiesz, że wyczują zapach w mieszkaniu.
- Dobra, macie mnie. Jeśli wam się uda i naprawdę rzucę palenie, to przysięgam, że całkiem się zmienię i wrócę na Górę.
- Haha, dobra dobra, aż tak nam nie wierzysz? - grupka wybuchnęła śmiechem, jednak Mel nadal była myślami bardzo daleko. Nadal rozmyślała nad burzą brązowych włosów i idealnie błękitnymi oczami...
- Ziemia do Melanii... - Rafał pomachał jej ręką przed twarzą.
- Co? - otrząsnęła się. - A, tak, tak. Możesz powtórzyć?
- Pytałem, czy idziesz ze mną jutro do kina. Wiesz, piątek, wieczór, ty, ja, popcorn z masłem we włosach, cola rozlana na podłodze, a my roześmiani z ckliwej, romantycznej historii... - Fabian prasknął śmiechem, a Rafał spojrzał na niego z ukosa. - Masz jakiś problem, glucie?
- Glucie? - udał obrażonego. - Myślałem, że się przyjaźnimy...
Bun jak zaczarowana zaczęła odchodzić od grupy, w ogóle nie kontaktując.
On.
Podbiegła do niego z uśmiechem na twarzy.
Czemu, do jasnej anielki, się uśmiecham? Przecież on jest z Góry, a ciebie stamtąd wygnano, pomyślała.
- Cześć.
Brunet spojrzał na nią zdziwiony, a po chwili skojarzył jej twarz. Jego mina sposępniała.
- Czego chcesz? Myślisz, że jeśli zaprzyjaźnisz się z kimś z Góry, od razu tam wrócisz?
- Chcę tylko wiedzieć, jak masz na imię. - wyszeptała i spuściła głowę, rumieniąc się.
- Maks. - gdy zauważył, że dziewczyna nadal stoi w tym samym miejscu i lustruje go od góry do dołu (przyp. aut. bardzo dziwny żart XD ahahhahah ;p), spytał: - Co jeszcze? - westchnął.
- Daj mi swój numer telefonu.
- Bo?
- Bo jutro idziesz ze mną na spacer.
- O nie, na pewno nie wstawię się za tobą u Boga.
- Nie o to proszę, głupku. Chcę po prostu pogadać.
Zaintrygowany chłopak, mimo świadomości, że postępuje źle, wręczył dziewczynie swój numer.
- Zadzwonię dziś koło szóstej. Masz odebrać. - odeszła i z uśmiechem na twarzy, gniotła w ręku mały skrawek karteczki z zapisanymi dziewięcioma cyferkami.
----------------------
Jest aż tak źle? :D
Dobra, może ja lepiej nic nie mówię. xd
Topranoc ;)
Torii xx
No więc po raz 974168642790764217 napiszę, że świetny rozdział! :D haha, przydałoby się napisać wreszcie jakiś porządny komentarz, ale ok xdd Opowiadanie mi się bardzo podoba i czekam na nexta! :3
OdpowiedzUsuńNa http://zrecenzuj-opowiadanie.blogspot.com/ pojawiła się notka dotycząca bloga.
OdpowiedzUsuń